Wielki Plan

Wysek · Wysłany: Pią 22:33, 23 Mar 2007 Temat postu: Dojscie do władzy.

Wiadomą jest, że nie zaskarbie sobie szacunku wsrod rodaków, do czasu aż nie zdobede stanu szlacheckiego. W imperioium jest to ciezka sprawa, jednak poglski o oddzialach kwiatu rycerstwa bretonskiego na ziemiach imperium daje mi cien nadzieji na mozliwosc wkazania sie i wslawienia. Jak tylko wyjde z tych przekletych acz kolwiek ciekawych podziemi, napewno zaczne sie wypytywac gdize sie teraz znajduja oddzialy Bretonskiego rycerstwa.

Myslisz ze jesli mnie oni dostrzega, bede mial szanse na miano rycerza bretoii? Imerialne miano tez by moglo byc ale nie est ono mi wiele warte.

Z wyrazami szacunku. Pik.

mum · Wysłany: Pią 22:52, 23 Mar 2007 Temat postu:

zrozumiale.
kwestia tylko czy potem bedziecie chcieli podrozowac dalej jako kompania czy kazdy idzie do swoich ziomkow. W takim wypadku mialbys szanse przez wslawienie sie w bitwie posrod rycerzy bretonii, jednak w Bretonii duzo trudniej wylamac sie ze swojej klasy spolecznej.

Gdybys zostal szlacicem imperialnym - moglbys sprobowac dokonac indygenatu w Bretonii - czyli uznaniu imperialnego tytulu szlacheckiego

Mozesz rowniez sprobowac poszukac w drzewach genealogicznych w Bretonii i moze sie okazac ze zostaniesz nobilitowany jesli sie doszperasz.

A najprostsza droga jest droga rutynowa - np. po odsłużeniu w odpowiednim stopniu oficerskim lub na stanowisku urzędnika państwowego lub sądowego określonych lat, po otrzymaniu wyższego stopnia oficerskiego lub wysokiego orderu

Co oznacza 'dojscie do wladzy?'

Wysek · Wysłany: Pią 22:59, 23 Mar 2007 Temat postu:

W sumie dojscie do wladzy niema znaczenia (choc jak by sie dało), chodzi o uzyskanie wyzszego statutu spolecznego od moich rodzicow. Wiec z tym drzewem to bylo by miłe, jednak tym samym moi rdzice tez by go musieli posiadac, chyba ze bym poslubil jakas szlachcianke, a to juz co innego.

Uzyskanie statutu wiaze sie tez z poznaniem prawdy odnosnie Panienki Jeziora. Nie chodzi tu tylko o rodzine (oni sa tylko przyczyna poszukiwania prawdy i sprawiedliwosci). Narazie sie musze szukac prob i czekac na akceptacje kompanii.