Wielki Plan

mum · Wysłany: Czw 9:49, 31 Mar 2016 Temat postu: Consensus 2

Tomek trochę poczuł żal opuszczać naszą drużynę więc postanowił spróbować w niej pozostać. Ja zacznę wątek:
- piszę już nie jako BN dlatego że sprawa jest między BG
- niczego nie będziemy cofać, słowa które padły między BG już padły. Nawet jeśli już coś anulujemy to wszyscy i tak wiedzą co kto powiedział - więc udawanie że nic się nie działo się nie sprawdzi

Wiadomo też jak to jest z pisaniem w necie, łatwiej wylać swoje żale. Ale sprawa nie jest załatwiona.
Jeśli chodzi o moje zdanie:
Myślę że gracze nie są gotowi na zmianę stylu gry i go nie zmienią. Wiem czego się spodziewać po Małym, Cinie, Sośnie. Nie wiem natomiast czego spodziewać się po Tolku bo do gry podchodzi najbardziej 'zabawowo'. Dla mnie to jest ten luksus że elf np idzie do labiryntu i mam z tego przygodę (wiem wiem to nie było racjonalne, naraziło drużynę, ale czy gramy robotami

?).

Cała ta awantura to było wylanie żali, okazuje się że sprawa Cino-Tomek po prostu istniała już na poprzednich sesjach a ja nawet nie zdawałem sobie z tego sprawy. Cino, pewnie o tym doskonale wiesz ale jeśli przejrzysz nasze forum, znajdziesz to:
http://www.12ostrzy.fora.pl/druzyna,2/nastroje-w-kompani-czarnego-kota,22.html
Krasnolud wali kapłana BG po mordzie (Cino-Benek) http://www.12ostrzy.fora.pl/druzyna,2/nastroje-w-kompani-czarnego-kota,22.html

i to:
http://www.12ostrzy.fora.pl/consensus,12/wax-gate,123.html
Cino vs Tol. Drażnienie gracza na sesji - bójka w realu - zakończenie sesji

pewnie znalazłoby się więcej Benek-Cino. Z tego co wiem Cino - Tolo już ci o tym wspomniał że historia sie powtarza, więc myślę że coś ci swita;)

szczerze mówiąc sadziłem że Tomek zagra jak Benek - twardo postawi na swoim, sytuacja będzie napięta. Dla mnie cięci na siebie BG to nie jest problem o ile nie przenosi się to poza grę, a u nas się już przeniosło.

Moim zdaniem powinniście sobie powiedzieć na spokojnie co jest problemem (nie jako BG) tylko jako gracze.

Tomek: jeśli chcemy dalej grać razem nie możesz być chimeryczny. Wczoraj opuszczałeś drużynę, dziś chcesz w niej pozostać. Możemy ze sobą pogadać na poziomie 'to i to mi się nie podoba w twoim graniu, nie pyskuj do mnie bo w końcu ci wbije noz w gardlo - chce grac konsekwentnie'. Jak bedziesz nosic w sobie urazy to skonczy sie tak samo za 3 miesiace. W pożegnalnym poście odnosiłeś się już do gry Cina i Małego a nie do BG. Można było tak od razu na spokojnie

Jeszcze trochę o mojej wizji świata - drużyna drużyną ale każdy ma swoje emocje, motywacje. Trudno się dziwić że chłopak który nosi brzemię magicznego artefaktu odchodzi od zmysłów. Szczerze? To Warhammer a nie władca pierścieni Wink

Może dlatego właśnie chcesz dalej grać z nami:)? Naprawdę bym nie chciał kartonowych postaci które tylko mówią do siebie 'no cóż, może i narobiłeś bigosu przyjacielu ale to nic ruszamy dalej hip hip hurra'. Nawet w samym władcy Boromir stracił nad sobą kontrolę i wystąpił przeciw drużynie kiedy pożądał pierścienia...

W skrócie: jeśli chcemy grać dalej razem to albo tu sobie wszystko wyjaśnimy tak żeby na następnej sesji wypić spokojnie piwko i powiedzieć 'noo było grubo' albo czekają nas kolejne eskalacje. To taki sprawdzian dorosłości i trochę pokory o Razz

Przy okazji: wiem że pojawił się problem logistyczny.. mianowicie jak powiedziałeś że nie grasz to do samochodu już doszły 2 osoby jadące do wawy i jest już tam komplet...

Sosna · Wysłany: Czw 16:00, 31 Mar 2016 Temat postu:

A już chciałem napisać. Lucjan z wozu, karawanie chaosu lżej...

Lucian · Wysłany: Czw 16:20, 31 Mar 2016 Temat postu:

a ja chciałem napisać.. coś
ale mum jak to mum wydoił temat do cna.
mogę tylko podpisać sie pod tym, i faktycznie trzeba by parę spraw wyjaśnić aby nie odbijały się echem.
Z tym problemem logistycznym... wiem jak ciężko czasem takie sprawy odkręcić wiec w razie co zrozumiem. Ciekaw jestem tylko jak to będzie z moją postacią beze mnie... a bo jego też zamierzam nieco zmienić, coby nie było, że wniosków nie wyciąga
ale zobaczymy czy w ogóle do tego dojdzie - a to już w waszych rękach

awdzian · Wysłany: Czw 16:48, 31 Mar 2016 Temat postu:

mum · Wysłany: Czw 17:03, 31 Mar 2016 Temat postu:

Ogólnie zaczynam żalować robienia całego tego działu.
więc powiem krótko:
- jeśli dla któregoś z innych BG nasza dalsza zabawa ma być nieprzyjemna bo nie potrafiliście się dogadać to i tak nie widzę dalszego wspólnego grania bo nie chcę żeby za 3 miesiące innemu graczowi się odechciało grać z tego powodu, dogadać się można na 50 sposobów - ale zanim będzie sesja.
W sobotę pogadam z chłopakami na sesji czy coś się w temacie zmieniło i wydam werdykt.

Lucian · Wysłany: Czw 17:37, 31 Mar 2016 Temat postu:

dobra
dzięki mum za szansę, za próbę
chciałem za czyjaś radą skierowaną do mojej postaci (nie chce mi się szukać cytatu) "schować urażoną dumę" (swoją i postaci) i grać dalej
ale chyba łatwiej mi przełknąć kilka policzków niż komuś kilka gorzkich słów prawdy
tak bywa
przypuszczam, że nikt nie czytał tej dyskusji "PO", a szkoda bo łatwiej by było o ewentualne obustronne zrozumienie
Po prostu jak widze takie komentarze to jak e wierze w mozliwosc dogadania sie.
Ja juzi tak mam pojechana postac, i zepsuta zabawe. Moze w starej ekipie jakos wam sie ullozy nie chce po prostu byc problemem ipowodem zepsucia komus zabawy
Sorki za zamieszanie