Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fry''c
Sierżant
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: i dokąd...
|
Wysłany: Czw 0:37, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Fryc odpowiedział szybko i stanowczo:
Moim obowiązkiem jest kontakt z Imperium.
Powtórzył się po raz kolejny z myślą że krasnolud nie zrozumiał którejś części wypowiedzi.
Ja nie polemizuję ja zdałem raport z zajścia i otrzymałem proste dyrektywy. Wiemy kto dowodzi i to nie jest Bahir
Ostatnia wypowiedź przypomniała Frycowi liczne burzliwe debaty kiedy to był bity przez Bahira. Przypomniał mu sie smak krwi w ustach. Przełknął ślinę i czeka na rozwój wydarzeń spoglądając co raz na dowódcę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cino
Hetman
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 772
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Swarek
|
Wysłany: Czw 18:39, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Bachir spojrzał na klechę i przypomniał sobie jaką miał satysfakcję z tego, jak jego pięść deformowała twarz klechy, jak krew sączyła się z jego nosa.
Przymrużył delikatnie oczy... powiedział.
Jak byś nie zrozumiał tego co powiedziałem, pozwól że powtórzę:
Nie twierdzę, że Maksymilian Stolpe, będzie złym dowódcą, widzę, że jest doświadczonym wojownikiem, wierzę że będzie się starał jak najlepiej nami dowodzić. Bachir cedził każde słowo aby kapłan je zrozumiał
Wiem kto dowodzi kapłanie, nie poczuwaj się tak mocno do komunikowania tego każdemu dookoła z satysfakcją, ze to nie jestem ja. Widzę, że masz jeszcze jakieś urazy do mnie.
Wiem kto dowodzi. I nadal nie podoba mi się to jak to rozegrałeś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fry''c
Sierżant
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: i dokąd...
|
Wysłany: Czw 22:55, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Kapłąn nie mówił już nic więcej... Jego rola jako powiernika informacji została spełniona.
Wyprostował się, złożył ręce jak do modlitwy i spokojnie spoglądał na towarzyszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mum
Sprzedawca cebuli
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 2051
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hospicjum
|
Wysłany: Pią 15:27, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Maksymilian zrobił krok do przodu, poniósł wzrok na towarzyszy i rzekł:
Choc nie uwiędła jeszcze pamięc zgonu przyjaciela naszego drogiego Vukoticha, i żałośc winna w naszych sercach mieszkac jednak żal nasz musimy uczynic roztropniejszym.
Z łzawym okiem godnośc dowódcy przyjmuję. Wam zaś życzę mądrości by mogła zgodą wesprzec was w tym sporze.
Cel nasz nadal jak sądze nie uległ zmianie, zanim ustalimy do których kolonii zmierzamy, ustalmy pierwej za jaką potrzebą
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mum
Sprzedawca cebuli
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 2051
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hospicjum
|
Wysłany: Pią 15:29, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Niewolnicy!
wyrzucił niemal okrzyk w powietrze Bors
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fry''c
Sierżant
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: i dokąd...
|
Wysłany: Pią 16:48, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Gdy wreszcie dowódca zajął stanowisko Fryc miał jeszcze coś do zakomunikowania:
Bracia uciszcie się, mam jeszcze jedną ważną
wiadomość która pragnę wam przekazać. Moja
zuchwałość w kontaktach z imperium jak to uważa
brat moj Bahir, dostarczyła nam cennych informacji:
Istnieje siatka szpiegowska w koloniach Palau,
Samoa Togo. Jesteśmy kolejną już wyprawą do
miasta nieświadomych, którą wspierają. Cesarskim
szpiegom udało się pojmać jednego mężczyznę i
wydobyć od niego kilka ciekawych informacji:
- w koloniach jest 5 płatnych morderców
- mordercy wiedzą wzajemnie o swoim istnieniu,
jednak nie znają swoich tożsamości.
- wzajemnie nazywają się Pan Biały,
Pan Czarny, Pan Niebieski, Pan Czerwony,
Pan Różowy.
- złapanym mordercą był pan Żółty
- w jakis sposób kontaktują się ze sobą jednak
zanim kat wydobył z pana Żółtego te informacje
ten odebrał sobie życie
- pan Żółty zasabotował wyprawę zwaną Badawczą
Wyprawą Kapitana Brunsttrena, jest odpowiedzialny
za otrucie całej tej kompanii 2 dni po odejściu z
kolonii na wschód. Wyprawa została rozwiązana
Trwoga i zaniepokojenie wreszcie ukazały się na twarzy kapłana... na chwilę się zatrzymał.... zamlaskał bo już dużo gada i zaschło mu w gardle jak podczas kazania, po chwili podrapał się po głowie i rzekł:
Na czym to ja skończyłem ??? AHA...
- pan Żółty był mistrzem trucizny.
- pan Czarny za wszelką cenę spróbuję dołączyć
się do kompanii, aby dokonać sabotażu w trakcie wyprawy
- pan Biały prawdopodobnie opłaci sporą grupę
najemników / zbirów by zaatakować kompanie
- pan Niebieski zniknął miesiąc temu.
- pan Czerwony jest mistrzem zmylenia, który byłby
w stanie obrócić miejscowe władze przeciw kompanii,
wrobić kompanie w kradzież lub inne intrygi stawiające
drużynę w sytuacji patowej
- pan Różowy jest urodzonym mordercą, zaznajomionym
z tajnikami szarej magii, mordercą, zaznajomionym z
każdym rodzajem broni, mistrzem kamuflażu - potencjalnie
najbardziej niebezpieczny
Po przybyciu do kolonii, namiestnik otoczy was
skrzydłami opieki. Pozostaje nasz wybór - jawnie/niejawnie:
jawnie - będziemy wszędzie chodzić z solidną eskortą
niejawnie - kilku szpiegów będzie cały czas miało nas na oku
Zmróżył oczy patrząc na swojego małego brata Bahira stojącego dumnie w słońcu i rzekł do niego
Teraz mamy o czym myśleć i dyskutować.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cino
Hetman
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 772
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Swarek
|
Wysłany: Pią 18:57, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Aby być moim bratem trzeba być najpierw krasnoludem. Widzę, ze bardzo byś chciał, przykro mi że jest to niemożliwe. Jako klecha nie kłam więcej, Twój Bóg zapewne nie jest zadowolony z takiego zachowania
. A co do braci wśród ludzi - pozwól że tych sam sobie wybiorę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fry''c
Sierżant
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: i dokąd...
|
Wysłany: Pią 19:06, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Sprawy boskie zostaw Bogu, sprawy ludzkie ludziom.... bracie Bahiże.
Wybieraj kogo chcesz... ja już wybrałem... wszystkich.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fry''c dnia Pią 19:06, 04 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
awdzian
Hetman
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 708
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fargo
|
Wysłany: Nie 22:35, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Gustaw przyglądając się zajściu z boku rzecze nagle
zaiste cenne to informacje ale czy aby drogi kapłanie nie czynisz zbyt dużej samowolki ?? mamy swój cel i skoro wszyscy jesteśmy sobie równi to może powinniśmy sie konsultować w sprawie takich decyzji. Wybraliśmy przecież dowódcę zgodnie z prawem i wolą większości, zapewne zapomniałeś wspomnieć o tym w raporcie co ??
Po chwili milczenia w której maska Gustawa była zwrócona bezpośrednio na kapłana
nie podoba mi sie co robisz używasz swojej magii kiedy chcesz choć było to w naszej kompanii tobie zabronione, Kontaktujesz sie w jakiś sposób z tym który jest zaklęty w skrzyni, Kruk Frydrych od dawna już z tobą nie przebywa może naprawę coś robisz niezgodnie z wolą twego boga skoro odleciał, teraz jeszcze to ?? po tym wszystkim śmiem twierdzić że większość z nas straciła do ciebie zaufanie
opuszcza głowę i dodaje ciszej
uszanujmy naszych poległych towarzyszy tym że doprowadzimy naszą misję do szczęśliwego końca a te kłótnie nas od tego oddalają
podnosi głowę i już głośniej mówi dalej
co do kolonii jestem za pierwotnym planem obozujemy poza miastami inkognito sprawy załatwiają grupki osób tylko w dzień na noc niech wracają do obozu jeżeli taka możliwość będzie. co do najemników pewnie musimy uważać na tego pana koloru ......<chwila ciszy> nieważne na wszystkich panów musimy uważać <Gustaw zmieszał się trochę>
dziękuję za udzielenie mi głosu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez awdzian dnia Nie 23:14, 06 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fry''c
Sierżant
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: i dokąd...
|
Wysłany: Nie 23:41, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Łatwo wam obrzucać mnie oskarżeniami, robię co do mnie należy. Poprzedni dowódca kontaktował się również z imperium z moją pomocą. Dażył mnie zaufaniem ponieważ nigdy go nie okłamałem i jeśli otrzymałem rozkaz to wypełniłem go najlepiej jak mogłem.
O ile pamiętam gdy wy wątpiliście we mnie to On stanął ze mną do walki i był świadectwem mojej niewinności. Nie może już zaświadczyć więc Wy bracia moi znów wyciągacie swoje bezpodstawne zarzuty.
Ja podpieram się wiarą, wiedzą, prawem i wolą dowództwa a wy ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fry''c dnia Pon 0:07, 07 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cino
Hetman
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 772
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Swarek
|
Wysłany: Pon 9:57, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nie nazywaj mnie bratem. Masz problem ze zrozumieniem? Wiesz że tym zwrotem tylko mnie denerwujesz, nie zbliżaj się do krawędzi, liczysz że ciągle inni będą mnie odciągać? Znowu będziesz się stawiać w roli poszkodowanego? Wierzę, że wiesz co robisz i że nie będziesz potem miał do nikogo pretensji za to co Cię spotkało. Świat jest bardzo prostolinijny.
Co do zaufania... ostatnio coś wspominałeś że nosisz (chcesz nosić?) 2 klucze do skrzyni, nikomu z nas nie przyszło do głowy aby nosić 2 z 3 kluczy tylko Tobie! Mogę wiedzieć czym się kierowałeś mówiąc to? I powiedz mi co jest bezpodstawnego w tym co mówię? Gołe fakty.
Ostatniego Twojego Fryc'zie pozwolę sobie nie komentować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fry''c
Sierżant
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: i dokąd...
|
Wysłany: Pon 13:08, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Pomyliłeś się Bahiże... a ja nie jestem od tego by Cię naprostować.
Nie ważne co mówisz i co robisz ja nadal będę Cię kochał jak brata, jeśli nie chcesz to nie będę Cię tak nazywał... twoja nienawiść do mnie jest niepojęta. Ja nauczyłem sie wybaczać, kochać , słuchać , dzięki temu łatwiej jest mi kroczyć ścieżkami Pana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tolo
Hetman
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 756
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Estalia
|
Wysłany: Wto 20:14, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wiem co za problem macie do kapłana.
Zrobił to co należy, uzyskał cenne informacje i naprawdę cieszy mnie to że dba o nasz interes. Nie obchodzi mnie to czy nazywa mnie swoim bratem, El Generalle czy Sebcio, ważne jest to że działa dobrze dla naszej sprawy.
Działanie jest dużo leprze od bezczynności. Czy nie wspominałem kiedyś o utworzeniu komisji do spraw każdych? Jak będziemy się zastanawiać i debatować powolutku nad wszystkim wróg nas wyprzedzi i zaskoczy. Musimy więc szybko zdobywać informacje, zgodnie i pewnie działać.
Dzięki właśnie takim posunięciom uda nam się zmylić wroga a nie siedząc tu.
Ruszajmy więc w stronę kolonii i... sami wiecie co robić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fry''c
Sierżant
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: i dokąd...
|
Wysłany: Śro 22:09, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Kamień i stal ?? Może pokaże Ci kamień i stal jaką możesz zobaczyć tylko w swoich najgorszych koszmarach drogi Bahirze.
Kamień i stal w wykonaniu Mora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cino
Hetman
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 772
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Swarek
|
Wysłany: Czw 0:55, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Pewnie nie zrozumiałem co chciałeś mi przekazać, a jeżeli dobrze zrozumiałem...
Widzę że już zapomniałeś co mi obiecałeś, radzę Ci przypomnieć, przypomnij też co mówiłem jak już pogrzebiesz w moich snach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|