Wielki Plan

mum

Benq (30PD):
+ 5 za obecnosc
+ 10 za odgrywanie (po prostu ok)
+ 15 za intryge
Mały (25PD):
+ 5 za obecnosc
+ 10 za odgrywanie (bardziej wyszło za odgrywanie zwiadowcy niż charakteru)
+ 5 za intrygę
+ 5 bo wpadles na to kto hasa w nocy (może ktoś inny na to nawet wcześniej wpadł ale małego usłyszałem jako pierwszego )
Cino (40PD)::
+ 5 za obecnosc
+ 15 za odgrywanie
+ 5 za dobra rozmowe z Solarisem (aczkolwiek to ja dałem Ci te szanse)
+ 15 intryga (zwlaszcza dlatego, ze zainicjowales i utrzymywales dyskurs wspolnej rozmowy o napotkanej kompanii)
Tolo (35PD)::
+ 5 za obecnosc
+ 15 za odgrywanie
+ 5 za pomysl 'wyjdz widze Cie'
+ 10 intryga (dochodziles do wspolnych wnioskow)
Grzechu (25PD)::
+ 5 za obecnosc
+ 5 odgrywanie postaci
+ 15 intryga (wpadles na pare dobrych pomyslow)
ps.
ponizej prosze wpisywac zazalenia lub roszczenia do PD, oczywiscie nie bylem sprawiedliwy:)

Fry''c

naturalna ciekawość świata chociażby tego niebezpiecznego - rozmowa z aniołem śmierci

zainteresowanie wiedzą (temu sie nigdy nie mogę oprzeć) - rozmowy z magiem z drugiej kompanii wtedy wyszło na jaw o kolejnym z kompanii, pogoniłem w snach za nimi i posłuchałem ich rozmów.

mum

+5 za rozmowe z magiem

Cino

Nie wydaje mi się słusznym aby Grzesiek dostał jakieś pd za totalną głupotę. Myślę, że w obliczu śmierci nikt by się tak nie zachował, co innego jak by jego życie miało uratować setki istnień, co innego w takiej sytuacji. Oczywiście możemy gdybać że dzięki temu zapewne dorwiemy kutasa i zapewne dzięki temu nie zabije on nikogo więcej, jednak uważam ze w obliczu śmierci każdy zachował by się inaczej i to by było prawdziwe odgrywanie.

mum

ok, poprawione

N/A

Hmmm, a ja mysle, ze zachowalem sie jak nalezalo na wyznawce Arianki. Z jednej strony mialem smierc, z drugiej zlamanie przykazan swojej Bogini, z dwojga zlego postac praworzadna wybierze smierc niz zlamanie kodeksu ( nie mowimy tu o postaci dobrej przeciez). Nie wolno mi bylo pomoc przestepcy, tym bardziej wystawiajac na zagrozenie cala kompanie i prawdopodobnie powodzenie calej misji, bo w jakim niby celu tu jest ? :> Czy w obliczu smierci krasnolud narazi braci ? Elf wprowadzi nieprzyjaciela do lesnych kryjowek ? etc..

Fry''c

nie wiem o co dokładnie chodzi...

ale sytuacje w których przekonania i wierzenia wpływają na rakcję przyczynowo skutkową postaci są pożądane w tej grze. Jeśli doprawdy szanujesz i uwielbiasz swoją Panienkę nawet ponad własne życie to nie wahaj się bronić tego do końca. Jednak pamiętajmy o kompromisach, ja uznaję tylko kompromisy przy zagrożeniu życia moich kompanów... Więc czyń jak Ci serce podpowiada i bądź świadomy skutków jednocześnie zachowując przysięgę.

Np: akcja z Mortizem - sam jeden z nim walczyłem mimo że był po stokroć potężniejszy. Moim osobistym dylematem i wyborem za który pokutowałem było to, że nikomu o zajściu nie powiedziałem, uchroniło to moich towarzyszy przed stosem albowiem wierzę w ich dobre intencje....

Cino

Grzesiu nie stawiaj świata tak czarno-biało, miałeś dużo więcej wyborów niż śmierć albo złamanie przykazań, można było na wiele sposobów to rozwiązać, pole do popisu było duże.

Fry''c

dobrze się stało, a co bedzie gdy zabraknie PP ??

Tolo

cóż stało się teraz musimy złapać sssyna.