|
Wielki Plan i Okrutna Horda
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mum
Sprzedawca cebuli
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 2043
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hospicjum
|
Wysłany: Nie 18:57, 28 Kwi 2019 Temat postu: 27.04 - Taarh |
|
|
mnie tam się podobało!
mam jedną uwagę, zagraliśmy bo już byliśmy napaleni na granie ale zawsze wolę zepchnąć sesję jeśli nie możemy mieć full squadu albo nie możemy grać w pełnym wymiarze
następną sesję proszę albo u Wąskiego ablo u mnie (teraz trudniej trochę K pogonić sami rozumiecie)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tolo
Hetman
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Estalia
|
Wysłany: Wto 18:22, 30 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
Siema
No ja bardzo byłem napalony na granie ale powiem "WINCYYYJ"
Jeżeli chodzi o miejscówkę to dostępna jest na Sikorskiego, a granie z całym składem to jak najbardziej ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mum
Sprzedawca cebuli
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 2043
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hospicjum
|
Wysłany: Śro 6:10, 01 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
a zapomniałem - Wąski wspomniał że opisałby sesję ale jak ktoś chce mieć tę przyjemność to niech tu szybko da znaka bo może ktoś inny chce zgarnąć pdki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mum dnia Śro 6:10, 01 Maj 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
awdzian
Hetman
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 706
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fargo
|
Wysłany: Czw 13:54, 02 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
Ja jestem w trakcie pisania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
awdzian
Hetman
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 706
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fargo
|
Wysłany: Czw 21:44, 02 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
Kroniki „Wielki plan” Tarrh
spisane ręką brata Wiktora sługi Sigmra, Arnhem 21 październik roku 2555 po Sigmarze
Sąd nad Wiktorem, Udało się wybronić poprzez powołanie świadka Fridrcha(pijaka z celi w której spędziliśmy ostatnią noc) oraz zeznaniom niziołka Lorna który zarzekał się że jesteśmy tu po raz pierwszy. Po rozprawie ten sam niziołek zapytał się czy Anders jest z rodu Szultsów. Okazało się że rodzina Lorna opiekuje podziemiami dworu które ocalały z pożaru 297 lat temu. Szybko stwierdziliśmy, że Tarrh może się pojawić zarówno w obozie wojskowym jak i w podziemiach co byłby mu zdecydowanie bardziej na rękę.
Wstawka
Maria wychowuje się na dworze Munhausen. Po śmierci jej matki pan dworu adoptował małą niewiastę, dał jej wychowanie nauczył czytać i pisać, zabierał na polowania. Nic jej nie brakowało, lecz niespokojny duch pchał dziewczynę do coraz śmielszych czynów, mianowicie rozsmakowała się w kradzieży biżuterii.
Bron niezwykle bystry młodzieniec z gminu. Pan Munhausen opłacił (udzielił pożyczki) za pierwszy rok nauk na alchemika. Okazało się jednak, że chłopak nie ma grama talentu magicznego. Wrócił do domu bogatszy jednak o wiedzę.
Eryk. Niezwykle postawny młodzian z gminu. Szkolony w wojsku. Walczy mieczem dwuręcznym który w jego dłoniach wygląda niczym półtorak. Ma żonę i dziecko, podkochuje się w Marii. Nazywa ją sroką ze względu na jej zamiłowanie do błyskotek.
Buchaj Zielony mag (Muma zapomniał go opisać )
Sielanka Marii skończyła się gdy odkryto skrytkę ze skradzionymi świecidełkami, w jej łupach znalazło się złote jajo sąsiada Munchausena. Pan dworu musiał oddać jajo z nawiązką (2 wioski). Maria poczuła wielki wstyd, celem jej życia stał się zwrot długu (1200 koron + wartość 2 wiosek) przybranemu ojcu. Pewnego dnia gdy snuła się po posiadłości zobaczyła jak Bron z Erykiem gonią goblina. Nie zastanawiała się i uśmierciła go strzałą z łuku. Zaskoczyło ją gdy Bron wyciął truchłu język, uszy, i jeszcze kilka części, po czym wręczył jej 3 Zk mówiąc że to zapłata. Bron z nauk może nie wyniósł umiejętności tworzenia artefaktów, poznał jednak wartość składników potrzebnych do ich stworzenia. W głowie Marii pojawił się plan jak zwrócić pieniądze.
Niewiele dyskutując Lorn zaprowadził nas do jednego z magazynów w podgrodziu. Odpoczęliśmy chwilę i zajedliśmy nieco przed tym co miało nadejść. Niziołek wyznał że opiekują się tym co pozostało z majątku Shultzów. jednak nie znają wszystkich korytarzy znajdujących się w podpiwniczeniach obozu. Pod koniec pierwszej kwarty uznaliśmy, że czas działać. Rozpoczął się dzień Tarrha, sołtys Roland (doskonały kąsek dla demona) miał przybyć lada chwila, nie mogliśmy na to pozwolić. Plan działania ustalony był już wcześniej. Lorn otworzył tajemne drzwi znajdujące się w ścianie, rozpoczęliśmy eksploracje niezwykle ciasnych przystosowanych dla niziołków korytarzy. Szliśmy gęsiego, prowadził halfing. W korytarzach był przeciąg. Alex poczuł lekki smrodek szamba. W jednej ze ślepych odnóg znaleźliśmy świeżą barierę z kredy i znak niestabilności. Niziołek zarzekał się że to nie oni i nikt inny nie ma dostępu do tych tuneli. Uznaliśmy, że osoba rysująca znak jest laikiem, ponieważ bariera była nieudana (miała skazy). Czym prędzej ruszyliśmy dalej w korytarze. Po drodze znaleźliśmy jeszcze kilka barier, tym razem udanych, oraz dziwną otwartą, nieskorodowaną starą bramę. Lorn powiedział że od zawsze i nawet jeszcze wczoraj, była zamknięta i nikt z jego rodziny w życiu tam nie był. Fakt ten uświadomił nam, że w tych tunelach jest ktoś polujący na demona, a my, nie wiemy czy jest przychylny nam czy pomiotowi. Z całą pewnością jednak, jego tutaj pobyt, wiąże się z demonem. Za bramą korytarze stały się bardziej przestronne, człowiek w końcu mógł stanąć wyprostowany. Smród szamba nasilał się i dochodził ze schodów prowadzących piętro wyżej. Zainstalowana na schodach pułapka była prostą dźwignią z woreczkiem wody święconej, postanowiliśmy jej nie rozbrajać gdyż nam nie zagrażała. W komnacie u szczytu paliła się lampa. Na przeszpiegi poszedł Aleks z Ludwikiem, okazało się, że w pomieszczeniu na ścianie, wypisane były krwią dziwne znaki, a w rogu leżała ludzka ręka. Gdy kompani spojrzeli na malunki zobaczyli otchłań a w niej postaci. Żeby nie popadli w obłęd Anders zajął się Ludwikiem a Davos Aleksem. Co widział Ludwik tego nikt nie wie, nawet on sam, jedynie Wiktor wspomniał, że rozmawiał z nim jakaś kobieta która zniknęła . Aleks z kolei widział postać która kazała mu klęknąć i ucałować pierścień. Gdy kompan odwrócił się i chciał podążyć w stronę głosu kapłana postać złapała go za ramie, sprawiając tym samym ogromny ból. Gdy odzyskał przytomność na ramieniu miał znikający ślad demonicznej dłoni. Niziołek uciekł nie wiadomo kiedy. W końcu każdy z nas poczuł smród, nie było to jednak szambo a siarka. Stało się jasne, że Tarrh się pojawił . Ruszyliśmy w kierunku nasilającego się zapachu. Kolejnym pomieszczeniem okazała się biblioteka rodzinna Andersa. Znaleźliśmy tam ponad 297 letni dziennik, posrebrzany nietknięty zębem czasu grot włóczni za podobną kratą jak przy wejściu. Zastanawialiśmy się co dalej gdy do pomieszczenia wszedł młody mężczyzna z wypalonym w ogniu kikutem ręki. W tym samym czasie z korytarza rozległ się dziewczęcy krzyk„zostaw go!!”. Dzielni bohaterowie rzucili się, aby sprawdzić co się dzieje. W korytarzu stała młoda dziewczyna która rzuciła się na Ludwika i Wiktora. Krótka potyczka i i kontrolę nad sobą stracił akolita, zaatakował on Ludwika. Szybko przekonał jednak się że w starciu akolita - żołnierz wygrywa żołnierz , naturalną koleją rzeczy następny kontrolę nad sobą stracił Ludwik. Wdał się w szybką potyczkę z Andersem. Rozbiegliśmy się po korytarzach, Anders zniknął, zapewne stał się marionetką, Alex zgubił gdzieś swoją broń ale znalazł największego chłopa jakiego do tej pory widzieliśmy. Po chwili rozgardiaszu opanowaliśmy się, i spotkaliśmy się wszyscy (prócz Andersa) w bibliotece.
Ustaliliśmy:
- drużyna łowców nagród zdołała unieruchomić arbitra przez co demon został uwięziony w kilku korytarzach
- drużyna łowców składała się z Brona (bez ręki) Mariai(dziewczyna) Eryka (wielkolud) i Buchaja po przeciwnej stronie kręgu w którym zamknięty jest demon
- obecność arbitra potwierdza że Tarrh to NIE demon
- demon pożąda grotu z za kraty
- plan aby Tarrh opanował Davosa spalił na panewce (demon gdy przejął kontrolę nad kompanami wie kim jest Davos)
- za grot ekipa Brona nam pomoże, grot dać im może jedynie Anders gdyż jest jego właścicielem
- w międzyczasie Alex oddał Tharowi Eryka i PP w zamian za posrebrzany sztylet.
- Buchaj zablokował jeden z korytarzy mocno ograniczając Tarrhowi pole działania
- Zasłaniając korytarz barierą z płótna lub regałem nie będzie nas widział czyli nie przejmie nad nami kontroli
Zastawiliśmy jeden z korytarzy półką, Davos zaś zapieczętował go znakiem, ograniczyliśmy jeszcze bardziej obszar działania plugastwa, i zyskaliśmy drogę do arbitra. Potem wydarzenia potoczyły się szybko Odzyskaliśmy Andersa manewrem chwyć zza rogu i zabierz go z pola widzenia. Bron otworzył grot. Znaleźliśmy kilka starych pawęży. Ralf nałożył grot na swoją włócznię, Opanowany Eryk zniszczył barierę z półek i rzucił się na Ludwika. Żołnierz przytomnie zasłonił się arbitrem, tak oto Tarrh otrzymał czerwoną kartkę od sędziego, ponieważ złamał jedną z zasad. Stał się niestabilny. Mając włócznię zaatakowaliśmy z 3 stron. Demona dopadł Alex w heroicznym stylu. (kości dały upragnione 01 po całej sesji okrutnych rzutów 96+, to był znak może nawet pokuta, od teraz ród Alexa znajduje się na liście Thrra)
Tak oto kolejny z mieszaczy został unicestwiony a wykonanie „Wielkiego planu” opóźnione
W następnym rozdziale kronik opisane zostaną okoliczności pojawienia się „ RAN TEGOTHA – siewcy wspomnień”
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mum
Sprzedawca cebuli
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 2043
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hospicjum
|
Wysłany: Nie 18:04, 05 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
Brawo, brawo!
15 PD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mum dnia Nie 18:05, 05 Maj 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
howk232
Akolita
Dołączył: 16 Sie 2018
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:12, 08 Lip 2019 Temat postu: |
|
|
Teraz Alexowi zostało czekac na konsekwencje za zadanie ostatecznych ciosów dla Kiry i Tharra xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|