Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fry''c
Sierżant
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: i dokąd...
|
Wysłany: Wto 23:21, 20 Mar 2007 Temat postu: Rozmowy z mistrzem |
|
|
Mistrzu czy w swojej mądrości słyszałeś kiedyś o Szarfie mistrza Yoro ? do czego służy i jak się jej uzywa - merowing powiedział że jest to ekwipunek tylko dla kapłanów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mum
Sprzedawca cebuli
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 2052
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hospicjum
|
Wysłany: Wto 23:28, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Owszem synu, ta szarfa z bialego jedwabiu zostala stworzona przez podziwianego mistrza Yoro z Nipponu.
Noszący szarfe poki jej nie zdejmie nie odczuwa zadnych skutkow odniesionych ran. Za kazda godzine nieprzerwanej medytacji szarfa rozjasnia barwe nieszkodliwie rozlatowujac jeden punkt obrazen. Jesli jednak zostanie zdjeta przed ukonczeniem medytacji wlasciciel otrzymuje pozostale punkty obrazen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fry''c
Sierżant
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: i dokąd...
|
Wysłany: Śro 15:31, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mistrzu czy moglbys udzielić mi wskazówek o zagrożeniach w strefie snu, Interesują mnie rzeczy których muszę sie wystrzegać, wrogowie i sposoby obrony przed nimi. Czy osoba mi wroga może wstapić do świątyni snu, czy może mnie zaatakować i jak walczyć i się bronić gdy nastanie taka sytuacja. Interesuje mnie również czy i jak można się kontaktować i poszukiwać innych śniących w strefie snu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mum
Sprzedawca cebuli
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 2052
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hospicjum
|
Wysłany: Czw 12:00, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
W swojej swiatynii jestes zawsze bezpieczny dopoki jestes w laskach Morra. Rowniez w swiatynii mistrza. Nalezy wystrzegac sie magow, ktorzy wedruja po swiecie snu oraz niektorych sennych koszmarow badz zwodniczych istot. Kiedy mag, lub kaplan Morra umrze - jego dom, czy tez swiatynia snow staje sie zupelnie otwarta dla wszystkich ( o ile wczesniej nie zadbal o jej bezpieczenstwo). Tak tez wielu poszukuje wiedzy posrod bezkresnych krain snow i takich szabrownikow nalezy tepic jesli siegaja po wiedze kaplanska.
Najprostszym sposobem obrony jest zbudzenie sie. Czasami jednak nie jest to mozliwe. Wtedy, jesli odpowiednio wczesnie o to zadbales straznik Twojego domu bedzie Cie chronic w poblizu swiatynii. Jesli nie masz straznika najprostszym wyjsciem jest wizualizacja przedmiotow mogacych posluzyc do obrony - im przedmiot bardziej zlozony badz niecodzienny tym jest to trudniejsze, dlatego na poczatku mistrz radzi tworzyc zwykla tarcze.
Mozna rowniez przyzywac stwory z koszmarow, a w ostatecznosci wzywac imie Morra.
Smiertelny cios w swiecie snow przeniesie sie na swiat fizyczny.
Ty razem ze swoim mistrzem unosicie sie na malej wyspie w bezkresnym kosmosie. Podaje Ci on stara lunete, przez ktora obserwujesz swiatynie dwoch innych kaplanow oddalone o cale dziesiatki mil. Poszukiwania innych wiaza sie z opuszczeniem tego Bezkresu i wkroczenie do jednej z krain:
a) koszmarow
b) snow spokojnych
c) snow erotycznych
jest to jednak niczym szukanie igly w stogu siana i moze byc potencjalnie niebezpieczne.
Kiedy juz bedziesz potrafil dokonywac 'Wezwania spiacego' bedziesz mogl ustalic w ktorej krainie on przebywa a nawet okreslic jego dokladne polozenie. Dzieki temu moglbys do niego zawedrowac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fry''c
Sierżant
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: i dokąd...
|
Wysłany: Czw 7:58, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Mistrzu czy mógłbyś mi pojaśnić trochę więcej o otaczających nas krainach - koszmarów, snów spokojnych, snów erotycznych. Jaka jest nasza rola w tym świecie ?? Jesteśmy strażnikami, egzekutorami woli Pana ? Czy zwiedzanie np. krainy snów erotycznych nie jest niezgodne z zasadami czystosci ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fry''c
Sierżant
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: i dokąd...
|
Wysłany: Śro 15:38, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
no weź pojaśnij mistrzu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mum
Sprzedawca cebuli
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 2052
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hospicjum
|
Wysłany: Czw 21:59, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Zwiedzanie tych krain powinno sluzyc tylko okreslonym celom, zgodnym z wola Morra. Kraina Spokoju jest dostepna dla wszystkich i bycmoze znajdziesz tam ukojenie dla swej duszy.
Co do twego pierwszego pytania pamietaj zawolanie zakonu Calunu - Smierc to dopiero poczatek. My zas mamy zaprowadzic pod osad Morra wszystkich, ktorych przykazuje nam jego wola
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fry''c
Sierżant
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: i dokąd...
|
Wysłany: Wto 20:42, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Mistrzu frustruje mnie pewne pytanie. Zauważyłem że jestem w stanie wyczuć zbliżającą się istotę magiczną (parającą się magią) wiem że każdy mag/kapłan ma swojego avatara.
Mam pewną wiedzę na ten temat ale ciekawi mnie czy można się nauczyć ukrywać swoją magiczną poświatę?
Czytałem niegdyś o pojedynkach magów/kapłanów i chciałbym więcej się dowiedzieć o sposobie takiego pojedynku na umysły. Czy może mi ktoś zagrozić w taki sposób?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fry''c
Sierżant
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: i dokąd...
|
Wysłany: Nie 10:13, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
jako rozszerzenie poprzedniego pytania chciałem sie dopytać mistrzu o napotkaną postać siedzącą na krześle, prastare ślady wskazują na Boga renegata - Malala, zważając na miejsce i otaczający nas chaos śmiem twierdzić, że powstał gdy jeszcze był chaośny. Lecz widać wyraźnie że istoty chaosu nie mają tu wstępu.
Intryguje mnie pieczołowitość wykonania posągu którym nawet krasnoludowie się zachwycili, wydaje się być zmienionym w kamień a nie wykutym..... śmiem twierdzić że pozostałe kapliczki (zniszczyliśmy już 2) są tu po to by tłumić/powstrzymywać to miejsce. W nawiązaniu do wyroczni która mówił wyraźnie o wplątaniu Malala w nasze poszukiwanie Arianki.
Wszystko to jest wyczerpujące...
Po uzyskaniu odpowiedzi od mistrza resztę snu chciałem przeznaczyć na zgłębienie wiedzy o wampirach - w poszukiwaniu informacji o różnicach między wampirami zrodzonymi a przeistoczonymi. I jakiejś wzmianki o Mortizie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mum
Sprzedawca cebuli
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 2052
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hospicjum
|
Wysłany: Nie 14:36, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Oczywiscie, mozna ukrywac swojego avatara, ale jest to raczej domena Szarych Magow. Nie nauczysz sie tej sztuki, ale na pewno istnieja przedmioty mogace ukryc twoja magiczna aure.
Malal nie jest zaliczany do boskiej rodziny. Jego pochodzenie jest nieznane, choć przypuszcza się, że wyłonił się z nieokiełznanej kipieli chaosu razem z innymi bogami. Lecz właśnie jego pochodzenie spowodowało, że od początku istnienia hołdował ideom anarchii i nieograniczenia. Malal jest bogiem-renegatem, wojującym teraz z innymi bóstwami chaosu. W przeciwienstwie do innych bogow praworzadnych uwaza ze aby zaprowadzic harmonie i prawosc nalezy usunac wszystkie odgorne organizacje i rozpoczac budowe spoleczenstwa od nowa.
Imie jego znaczy: ten, który sprzeciwia się życiu i zastanej rzeczywistości
W przepowiedni rzeczone jest dokladnie 'gdy klucznicy zgromadza juz wszystkie (...) lecz to Malal otworzy wieko trumny...'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mum
Sprzedawca cebuli
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 2052
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hospicjum
|
Wysłany: Nie 14:39, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Mortiz - Brat Thomasa von Lastkhana, przyjaciela krasnoludow, czlonka Kompanii dwunastu ostrzy. Bracia nigdy nie palali do siebie sympatia ich drogi rozeszly sie gdy Mortiz mial 23 lata. Kilka lat pozniej, gdy powrocil w swoje rodzinne strony, ludzie okreslili go jako odmienionego...
Jedynie tyle wiedzy znalazlem w ksiegach, jednak jesli Ci zalezy bracie, moge rozejrzec sie posrod tomow ziemskiej swiatynii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fry''c
Sierżant
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: i dokąd...
|
Wysłany: Pon 11:28, 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Bardzo bym był wdzięczny bracie za dodatkowe informacje o Mortizie oraz ciekawi mnie czy istnieje rytuał
mogący przywrócić do człowieczeństwa wampira który urodził się człowiekiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mum
Sprzedawca cebuli
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 2052
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hospicjum
|
Wysłany: Czw 10:15, 03 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nie istnieje taki rytual, przynajmniej nigdy o nim nie slyszalem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|