mum
Sprzedawca cebuli
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 2051
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hospicjum
|
Wysłany: Wto 11:17, 03 Kwi 2012 Temat postu: Nasz świat wfrp |
|
|
Żeby trochę rozruszać forum i przy okazji przypomnieć parę spraw, możemy wypisywać tu rzeczy, które wiemy już o świecie w którym gramy. Chodzi o rzeczy niestandardowe, których dowiedzieli się wasi BG, z jakimi organizacjami się spotkali, jakie plotki usłyszeli.
To ja zacznę:
- większość zakonów rycerskich jest teraz w Arabii po tym jak Karl-Franz ich tam posłał za korupcję. Jest to konsekwencją działania waszego znajomego - bestii
- bestia nie zginął, jest jeszcze wielu młodzieńców z sierocińca wokół którego toczyła się wcześniejsza kampania, może wasze drogi się jeszcze skryżują
- każdy mag musi oficjalnie mieć papierek - taki papierek ma datę ważności. Po określonym czasie trzeba przystąpić do egzaminu (Tolo przystąpił)
- w Carrobourgu była bardzo silna sekta Khaine'a , która oczyściła miasto z wszelkich kultów chaosu! Podobno grupa prostych chłopów bohatersko powstrzymała miasto przed zagładą. Można teraz śmiało rzec, że Carrobourg jest miastem pozbawionym mrocznej skazy.
- większość kontraktorów nie żyje. jesteście ostatnimi z ocalałych, zostaliście uhonorowani orderami cichego obrońcy. Mogiła zabitych na placu w altdorfie kontraktorów została zamieniona w pomnik
- Karl Franz lubi polowania. Podczas kiedy korumpowano najwyższych kapłanów - on już trzeci miesiąc polował w puszczach (powiadają, że to dlatego że ma brzydką żonę)
- spaczeń najczęściej przybiera formę czarnej bryły przypominającej węgiel. Każdy może go odróżnić wystawiając go na działanie światła. Odbija on światło w sposób nienaturalny - na przykład pochłania je całe, lub odbija je w kolorach tęczy. Czasami może również przybrać inne, bardziej pociągające formy - na przykład rubinu (jak to się zdarzyło Pieterowi)
- Pod krasnoludzkie bramy nadchodzi (lub nadszedł) potężny wróg. Rozpoczęła się wojna
- Krasnoludy zachowują się blisko tego jak przedstawiał to niegdyś Cino Nie dotyczy to krasnoludów imperialnych. Jak się okazało to można z nimi zupełnie dobrze porozmawiać.
- imperialne piwo jest pełne resztek chmielu, zbóż i innych zabrudzeń
- odwrotnością wypalenia jest uczynienie maga lalką - taki mag zachowuje wszystkie magiczne umiejętności jednak nie posiada żadnej woli. Słucha on swojego pana i broni go za cenę swojego życia. W waszej ekipie była wcześniej lalka, uratowała was podczas czystek i słuch o niej zaginął
- posiadanie broni palnej bez herbu /inicjałów - jest nielegalne
- podszywanie się pod szlachtę karane jest śmiercią
- za drobne przestępstwa częstą karą są dyby, znamiona wypalone na czole i inne
- żeby wykryć magię trzeba się skupić. Dlatego mag nie wyczuje żadnych wiatrów jeżeli nie wyrazi takiej woli
- ołów tłumi magię i spaczeń
zapraszam do dodawania innych rzeczy (mogą być z poprzednich ekip)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Tolo
Hetman
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 756
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Estalia
|
Wysłany: Śro 11:29, 25 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
- Carroburg słynie z oddziału Wielkich Mieczy znani jako Carroburg Greatswords (nie potrafię tego ładnie przetłumaczyć)
- Gnomy nie tylko są kuglarzami rozmaitymi ale i skąpymi kupcami. Sprzedają wszystko za wygórowane ceny.
- W księstwach granicznych śmiga oddział skrzydlatych jeźdźców którzy zwą się Polokami.
- W całym niziołkowym królestwie opowiadana jest historia, że można pokonać mrocznego elfa patelnią.
- Nuln słynie ze swojej szkoły artylerii
- Kapłani chowali swoich braci w świętych gajach aby ich dusze pilnowały tego świętego miejsca.
- Magowie życia są bardzo płodni i posiadają liczne potomstwo
- Wiatry magii o podobnej naturze lepiej ze sobą współpracują (szara i purpury, zielona i burszstynowa itp)
Post został pochwalony 0 razy
|
|