Wielki Plan
i Okrutna Horda
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Wielki Plan Strona Główna
->
Fabuła
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Start 2018
----------------
Drużyna
Fabuła
Kiedy sesja
Okoliczności
Inne
Ogólne (ARCHIWUM)
----------------
Drużyna
Okoliczności
Fabuła
Kiedy sesja
Inne
Bohaterowie Niezależni
Consensus
Postacie - prywatnie
----------------
Otto
Macief
Bruno
Waldemar
Konrad
Gregor
Werner
Albert
Ralf
Lucjan
Ogolne (archiwum)
----------------
Druzyna
Fabula
Inne
Kiedy sesja
Consensus
Plotki
Postacie - prywatnie (archiwum)
----------------
Bahir Dori Stoddir
Gustav
Fritz
Sebastiano Rass
Bertold
Manfred
Chacquez
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
mum
Wysłany: Wto 22:20, 13 Wrz 2016
Temat postu:
Tudzież "Chwała rogatemu!"
dzięki za opis Mały.
Dodam jeszcze że kapłan otrzymał potężny cios w głowę.
Szaz razem z Konradem wracają na pole bitwy.
I jak to improwizował Tolek "doskonałe wieści-wiadomości tylko 7 na 10 naszych zginęło!! Chwała rogatemu!!!"
awdzian
Wysłany: Wto 20:15, 13 Wrz 2016
Temat postu:
Druga faza bitwy zaczęła się remisem prawa franka gdzie walczyli bohaterowie została opanowana dzięki nam i krasnoludzkim wynalazkom. Kompania się rozproszyla. Holofernes i Varos poszli za ciosem i atakowali z prawej. Konrad pomógł Sigmarze (uzdrowil ja sokiem ciezkich ran) i Adolfowi następnie skutecznie zaczął siać dywersje w szeregach wroga. Kapłani Davos i Albert pomagali rannym i umierajacym tuż za linia frontu (davos zrobił strefę łaski swojej bogini gdzie każdy ranny doznawal jej łaski Albert natomiast służył tym którzy nie mieli już nadziei). Waldemar szukając w tym zgiełku Gertrudy wpadł w pułapkę zastawiona przez szczury (jakaś zemsta nie wiem kompletnie o co chodź
). Szas za to sial zamęt jako lekka jazda na lewej flance (uratował krasnoludzkim armaty[przynajmniej chwilowo] zają uwagę goblinskiego szamana itp.) W międzyczasie dojechaly posiłki z Awerlandu. Pogrom, zieloni w szale zostaja sami szczury w odwrót, wizja, Nagini zasiada na tronie, pod wplywem impulsu nawiązał się kruchy sojusz z Goliatem. varos ucieka ze znaczna pretkoscia (prawdopodobnie odleciał). Goliat odlicza się od drużyny pożycza od Hrabiny hipogryfa i ściga Drania Konrad i Elf ruszają konno Waldemar, Albert i Gertruda pieszo, Sigmara Adolf i Davos zostają na polu walki. Pieszy poscig wpada w zasadzke (totalna porazka nasi bohaterowie zostaja porwani) Konrad i Goliat gubią trop, jedynie Szas odnajduje miejsce londowania zdrajcy. Spotyka czarnego szermierza (dziwne:-)) razem udaje im się zabić Varosa i takim oto sposobem staje się panem Nagini. Zakonczylismy jednym słowem w dupie każdy gdzie indziej i w podobnych tarapatach, przedmioty magow w prawdzie są nasze i żaden szczur nie zasiadł na tronie ale kubek i wieksza czesc druzyny wpadła w rece szczurów. Z niecierpliwością czekamy na następny akt zatytułowal bym go "cudem ocaleni"
awdzian
Wysłany: Wto 20:10, 13 Wrz 2016
Temat postu:
Druga faza bitwy zaczęła się remisem prawa franka gdzie walczyli bohaterowie została opanowana dzięki nam i krasnoludzkim wynalazkom. Kompania się rozproszyla. Holofernes i Varos poszli za ciosem i atakowali z prawej flaki. Konrad pomógł Sigmarze (uzdrowil ja sokiem ciezkich ran) i Adolfowi następnie skutecznie zaczął siać dywersje w szeregach wroga. Kapłani Davos i Albert pomagali radnym i umierajacym tuż za linia frontu (davos zrobił strefę łaski Swojej bogini gdzie każdy ranny doznawal jej łaski Albert natomiast służył tym którzy nie mieli już nadziei). Waldemar szukając w tym zgiełku Gertrudy wpadł w pułapkę zastawiona przez szczury (jakaś zemsta nie wiem kompletnie o co chodź
). Szans za tonsial zamęt lekka jazda na lewej flance (uratował krasnoludzkim armaty[przynajmniej chwilowo] zdają uwagę goblinskiego szamana itp.) W międzyczasie dojechaly posiłki z Awerlandu. Pogrom, zieloni w szale zostaja sami szczury w odwrót, wizja, Nagini zasiada na tronie, pod wplywem impulsu nawiązał się kruchy sojusz z Goliatem. varos ucieka ze znaczna pretkoscia (prawdopodobnie odleciał). Goliat odlicza się od drużyny pożycza od Hrabiny hipogryfa i ściga Drania Konrad i Elf ruszają konno Waldemar, Albert i Gertruda pieszo, Sigmara Adolf i Davos zostają na polu walki. Pieszy poscig wpada w zasadzke (totalna porazka nasi bohaterowie zostaja porwani) Konrad i Goliat gubią trop, jedynie Szas odnajduje miejsce londowania zdrajcy. Spotyka czarnego szermierza (dziwne:-)) razem udaje im się zabić Varosa i takim oto sposobem staje się panem Nagini. Zakonczylismy jednym słowem w dupie każdy gdzie indziej i w podobnych tarapatach, przedmioty magow w prawdzie są nasze i żaden szczur nie zasiadł na tronie ale kubek i wieksza czesc druzyny wpadła w rece szczurów. Z niecierpliwością czekamy na następny akt zatytułowany bym go "cudem ocaleni"
mum
Wysłany: Nie 21:08, 11 Wrz 2016
Temat postu: 10.09.2016 - druga faza bitwy
Zapraszam do wrzucenia opisu
!
Ja napiszę tylko bilans:
- Waldemar i kapłan porwani przez szczury (i Gertruda)
- Varos nie zyje
- Holofernes nie zyje
- Elf zostal panem Naginiego, ma przedmoity Holofernesa + Varosa
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 phpBB Group
Chronicles phpBB2 theme by
Jakob Persson
(
http://www.eddingschronicles.com
). Stone textures by
Patty Herford
.
Regulamin