Wielki Plan
i Okrutna Horda
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Wielki Plan Strona Główna
->
Fabuła
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Start 2018
----------------
Drużyna
Fabuła
Kiedy sesja
Okoliczności
Inne
Ogólne (ARCHIWUM)
----------------
Drużyna
Okoliczności
Fabuła
Kiedy sesja
Inne
Bohaterowie Niezależni
Consensus
Postacie - prywatnie
----------------
Otto
Macief
Bruno
Waldemar
Konrad
Gregor
Werner
Albert
Ralf
Lucjan
Ogolne (archiwum)
----------------
Druzyna
Fabula
Inne
Kiedy sesja
Consensus
Plotki
Postacie - prywatnie (archiwum)
----------------
Bahir Dori Stoddir
Gustav
Fritz
Sebastiano Rass
Bertold
Manfred
Chacquez
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Tolo
Wysłany: Pon 22:37, 30 Paź 2017
Temat postu:
Generalnie sesja bardzo dobra. Właśnie miałem przysiadać się do jej opisu ale widzę że jest to dobrze wykonane (Shaz). Fajne podejścia - każdy miał co robić, każdy się starał. Ja jako elf też miałem niezłą zabawę "jakby tu coś ugryźć" zatem dobrze się bawiłem. Alko zdecydowanie za mało !
Najlepszy wniosek zatem byśmy wszyscy mieli następny dzień wolny. Nie mogę się doczekać kolejnej sesji i "zobaczyć" opis koronacji.
Poniżej moja wizja młodego Martina.
Sosna
Wysłany: Pon 21:53, 30 Paź 2017
Temat postu:
Albert ciałem Endera mocno nadwyrężyłem zdrowie Martina ale ostateczny cios zadał Konrad gdy nie mógł już utrzymać nerwów na wodzy ( te kobiety ).
Konrad - musisz dowiedzieć się co za trucizna kryła się w lasce Martina. Pierwszy raz widziałem rzuty 9x chyba z 6 razy pod rząd u różnych graczy.
Dla mnie alko w sam raz. Po trzecim odżyłem ale dobrze, że na piątym skończyłem
Cino
Wysłany: Pon 18:00, 30 Paź 2017
Temat postu:
-Konrad złapał gońca żeby wysłać list,
-odnośnie ostatecznego ciosu to albo Albert albo Ender
-4x rzuciłem ponad 90
(albo 3)
-alko było zdecydowanie za dużo i możemy zrobić sesję herbatkową (ok maxxx 2-3 piwa ale maxxxx a jak nie wypali to serio tylko herbatka)
-dla Oskarka podobała się sesja
mum
Wysłany: Pon 14:51, 30 Paź 2017
Temat postu:
Dobra jeszcze teraz najważniejsza kwestia bo nie pamiętam
kto zadał ostateczny cios
mum
Wysłany: Pon 14:43, 30 Paź 2017
Temat postu: 28.10.2017 - Śmierć Martina, Upadek Waldemara + PD
- w samych podziemiach nic więcej się nie zdarzyło - obgadaliście sprawę z magiem i doszliście tylko do tego kto był zleceniodawcą (solkanista)
- wizyta w gildii ognia
- gruby portal chaosu w pokoju solkanisty
było grubaśnie tu akurat. Poza tym obgadaliście sprawy z magami ognia
- wrociliscie do zakladu, przespaliscie się, obgadaliscie sprawę z Martinem - był chętny do wyjścia na koronację
- spisaliście listy - Konrad ja już nie pamiętam czy ty swój wysłałes? Ogólnie to była w tej sytuacji jedna z mądrzejszych decyzji i juz nie pamietam kto zaczepił kuriera na ulicy, ty czy mały
- rano pod gildie. tutaj czekał list -> "Spotkajmy się za pałacem. Jest ze mną Gertruda. M".
-w złotej gildii rozmowa z arcykapłanem. Pojaśniliście sytuację tyle ile mogliście. Gelt uznaje Henninga za człowieka o złotej reputacji, ponieważ padają oskarżenia - do czasu wyjaśnienia postanawiają was uwięzić.
- drużyna się rozdzieliła (i dobrze) - Waldek wraz z kapłanem zostali u magów metalu, natomiast elf + ender + Konrad poszli na próbę. w Gildii b ładnie rozwiklaliscie sprawę uwięzienia.
- na próbie zdecydowaliście się nie wchodzić w tłum (bramki
)
Podczas kiedy elf z Konradem poszli do burdelu (w innym celu
) - Ender ruszył na tyły pałacu. Tam również dostrzegliście pewien symbol. Ma to pewne znaczenie ponieważ dostrzegacie, że znaki się upraszczają, nigdy o nich nie wiedzieliście - nie dostrzegliście już nikogo z widocznymi symbolami węża czy tęczy.
Ostatecznie Konrad rusza na spotkanie z Martinem.
Tymczasem Waldemar z Kapłanem odkrywają w gildii złotych magów pewnego czytelnika. Waldemar posługuje się nawet insygniami śledczego. Szybko dochodzi do was, że był tu stały bywalec który czytał księgi o młodości, 9 braciach. Waldemar i kapłan wnioskują, że Martin obecnie musi być zupełnie odmieniony (stary) - o czym nie wie Konrad. Kapłan opuszcza czym prędzej gildię.
I tu zawiązanie akcji. Niepozorny staruszek za pałacem okazuje się być Martinem, Konrad otrzymuje porcję paraliżującego jadu. Kości zaczęły prowadzić przygodę za mistrza gry (tak chujowych rzutów dawno nie widziałem).
Ta część miasta zupełnie opustoszała ze względu na odbywającą się próbę. Walka rozgrywała się w uliczkach miasta, obezwładniony jadem trucizny Konrad próbował użyć każdego asa w rękawie (m. in. wywołał huk - miał zabić Martina pistolecikiem, ale nie trafił). Huk zwabił na miejsce Endera i Alberta.
Walka była bardzo trudna. Konrad 0 Żw, ślady skalpowania na twarzy. Jaźń Endera została na chwilę przejęta przez przeciwnika - Ender też jest ciężko ranny.
każdy 60PD
Moje przemyślenia:
- elf ma dużo mniejsze pole do popisu w mieście to naprawdę widać
- o Martinie mieliście się dowiedzieć z zupełnie innego źródła -> ale jak zawsze przechytrzyliście MG i nie musiałem podkładać tropów
- walka z Martinem będzie jedną z moich ulubionych (oprócz walki Grzesia z rycerzem)
- było za dużo Alko
Ula rano podsumowała to ładnie
Poważnie myślę o herbatkowej sesji
- o ile fajnie się wspomina samą fabułę i wyczyny graczy to sesja się momentami nieco sypała także jakoś tak 7/10
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 phpBB Group
Chronicles phpBB2 theme by
Jakob Persson
(
http://www.eddingschronicles.com
). Stone textures by
Patty Herford
.
Regulamin