Autor Wiadomość
mum
PostWysłany: Nie 9:55, 01 Mar 2015    Temat postu:

Spoko Smile na ostatniej sesji pewnie akcja rozkręciłaby się wcześniej jakbym trochę bardziej was pokierował w dobrą stronę ale ogólnie to chyba cały urok RPG - wolna wola i nieskończoność możliwości. Perypetie z waszym dochodzeniem, szukaniem schronienia itd to też przygoda Smile Jakby co Lucjana nie boli już tak głowa i znów jest sobą Very Happy
Lucian
PostWysłany: Nie 7:55, 01 Mar 2015    Temat postu:

Szlag mnie trafia jak widze co obok nosa przepełzło. A jak pomyślę, że następnym razem może być podobnie...wrr
Co do najsłabszego punktu.. To nie zauważyłem takiego, wręcz przeciwnie - na kilka rzeczy oka się otwarły...
Dzięki Mum
mum
PostWysłany: Sob 22:13, 28 Lut 2015    Temat postu:

Bardzo mnie cieszą te opinie Very Happy Na następnej sesji może bedą rzuty na WW! jak cos jestem w bialym za tydzien hihi.
Tolo
PostWysłany: Sob 18:21, 28 Lut 2015    Temat postu:

Kiedy następna sesja ? Mam niedosyt !
Sosna
PostWysłany: Sob 8:56, 28 Lut 2015    Temat postu:

Ankieta nietrafiona, przykro mi Mum ale sesja zajebista. Różnorodna i zaskakująca.
awdzian
PostWysłany: Śro 21:50, 25 Lut 2015    Temat postu:

Sesja super ankiety nie wypelniam bo nie widze sensu, akcja była, fabuła się kleila, opisy wporzo, bn-i ciekawi jak zwykle, klimat taki jaki lubię, piwa za to jak zwykle mało Smile dzięki mum bardzo fajna sesja
mum
PostWysłany: Nie 21:58, 22 Lut 2015    Temat postu: 22.02.2015

Dotarliscie do portu:
- w twierdzy z henningiem - rytual na cmentarzu, ogarnianie ozywiencow, wyruszyliscie przed switem
- ciezka podroz (bardzo stromo), zmeczeni, za wami pojawila sie ametystowa aura.
Tutaj ogólnie różne trudy podróży
- mozna bylo wjechac ale nie wyjechac / wyplynac
- w miescie poszukiwano heretyków
- duzo strazy, dostrzegliscie maga (?) ze szkielkiem przy oku, robili cos w rodzaju łapanki na podstawie tego co widzi ów mag
- przy okazji leczenie Lucka i Joachima (który ma teraz z elfem na pieńku;-) )
- doszliscie do wniosku ze jestescie zagrozeni. Konkretnie poszukiwanu magów koloru metalu oraz szarego.
- Konrad zetknął się ze Czarnym Szermierzem (ktory to ubił strażnika chcącego pojmać Konrada)

Tutaj też troche mój błąd, przez to doszliście do wniosku że sprawa ma coś wspólnego z wami co nie było prawdą.
- tymczasem wróg (nekromanta?) zjawił się pod bramami
- w miescie rozpoczela sie nagonka (to przez heretykow trzeba ich ubic raz dwa)
- chowanie sie po miescie, próba schowania sie na cmentarzu przy kaplicy morra
- dostrzegliscie postac wbiegajaca do wewnetrznego palacu po murze i poszliscie jego sladami (ostatecznie byliscie zapedzeni w kozi róg)
- tam chodzenie po komnatach, czarny szermierz zostawil po sobie trupy, dotarl do głównej komnaty gdzie był namiestnik niestety tam zostal pojmany zaczeliscie obserwowac sytuacje: zaraz mialy rozpoczac sie tortury. Konrad probowal przejrzec namiestnika i wtedy sam ujawnil swoja aure.
- ucieczka po korytarzach, ostatecznie pobiegliscie w ciemne schody na gore i trafiliscie do sypialni córki namiestnika.
- tam poznaliscie historie namiestnika i zrozumieliscie co sie dzieje, podczas wojny 2 lata temu utracil swoja zone. Wowczas wstapila w niego potezna moc, rozbil chaosnikow ale domyslaliscie sie ze zaplacil za to najwyzsza cene (sprzedal swoja dusze demonowi(?)). By podtrzymywac pakt co 3 miesiace musial skladac ofiare z 8 magów (wyraznie robil to najchetniej z chaosnikami, ale jesli nie bylo pod reka bral byle kogo).
- ogarneliscie ze nie macie zadnych szans z nim na solo. Wiec wzieliscie jego piekna, mloda, niewinna corke przylozyliscie jej noz do gardla i zaczeliscie negocjacje.
- tymczasem czarny szermierz sie oswobodzil nawet udalo mu sie zadac normalnie smiertelny cios - jednak jego miecz nie zdal sie na nic wobec istoty.

- ostatecznie postawiliscie na szali zycie jego corki i... doprowadziliscie go do samobojstwa.

Post scriptum:
- elf ma bardzo powazny zatarg z Joachimem (elf go upokorzyl, Joachim przysiagl ze zabije Szaza)
- z czarnym szermierzem bedziecie mieli okazje zamienic pewnie pare slow na nastepnej sesji. Ale juz rozpoznaliscie, ze jest raczej samotnym wilkiem.
- pod twierdza caly czas jest Hamon
- port zostanie otwarty, wyjasniacie sprawy, nieunikniona jest rozmowa z kapitanem

Moim zdaniem:
- nie dopowiedzialem ze to jest jednostrzalowka wiec szliscie troche falszywym tropem
- sesja poza tym super dobrze sie bawilem, wszyscy naprawde fajnie grali i etap podrozy i zwiadu po miescie i rozkminy
- nie bylo zadnej skargi nastepnego dnia wiec mozna bedzie pykac w tej miejscowie pewnie jakby co:)

Powered by phpBB © 2001 phpBB Group