awdzian |
Wysłany: Nie 13:22, 23 Paź 2016 Temat postu: 15.10.2016 |
|
Dzień dobry nazywam się Waldemar i nie piję od 3 dni chciałbym podzielić się z wami tym co zaszło w tunelach.
Ocknąłem się głodny zziębnięty i obolały w lochu, rozglądam się, to zwykła jama wykopana pod ziemią. Przez kratę wejściowa ukazuje mi sie ciało Alberta na stole .... może będzie mi się chciało zrobić kiedyś taki opis. a teraz po koleji:
- przychodzi do mnie człowiek w towarzystwie szczurów mówi mi, że niedługo spotkam sie z Tsiwem odchodzi.
- do ciała kapłana podchodzą dwa szczury przeprowadzają jakby badania, coś jakby sekcje zwłok odchodzą.
- szukam sposobu ucieczki kolejny zastraszony tym razem, człowiek przynosi jedzenie (widać że pastuch jest tu wbrew sobie)
- Wraca główny kolaborant szczurów chcą zaprowadzić Waldka do Tsiva
- Kapłan wstaje z martwych (cudowne zmartwychwstanie poprzedza wizja komnaty braci) zabija człowieka wywiązuje się bitka pastuch się ogarną pomógł nam się uwolnić znaleźliśmy Svena w celi obok
- ucieczka ale Waldek nie prowadzi do wyjścia stawka jest zbyt wysoka.
- skradanie tunele unikanie patroli
- w końcu jeden z tuneli zawala się i rozdziela Waldemara od reszty ALBERT SVEN I PASTUCH dzielnie i logicznie idą w dobrym kierunku WALDEK także
- spotykamy się w tunelach poniżej znajdujemy swoje rzeczy, ustalamy plan że musimy zabić Tsiva Stawka jest zbyt wysoka i jesteśmy zbyt blisko żeby nie spróbować.
wchodzimy w końcu do komnaty zgromadzeń gdzie znowu widzimy Ludzką kobietę w towarzystwie szczurów w tym jednego białego. Pochwycili nas, jednak uwagę odwrócił jakiś zgiełk oswobodziliśmy się zabiliśmy kolaborantkę Jednak nie zdążyliśmy zabić Białego zrobił to GOLIAT !!!!!! Najpewniej zabrał kubek i uciekł zostaliśmy sami w komnacie zgromadzeń i najpewniej zaraz zjawią się tu szczury....... Nie taka była umowa.
Równolegle działo się:
- Elf Konrad Nagini i czarny szermierz wrócili do obozu
- Gantz nalega żeby pokazać przedmioty Hrabinie.
- Kompani ratują Gertrudę od gwałtu ma ona przy sobie list żeby przynieść przedmioty bo inaczej zatłuką nam pojmanych kompanów
-Szermierz w tym czasie sam porozmawiał z hrabiną i wynikła rozmowa z Białym Magiem w służbie Emanuel. Czy przedmioty nie są chaotyczne BLA BLA BLA
- dołączył sie do nas OGR ale taki prawdziwy jest naszą nową maskotką drurzyny |
|